Dlaczego Hiszpanie nie boją się surowych faktur we wnętrzach?
- Wiktoria Surgota
- 27 paź
- 2 minut(y) czytania
Surowe faktury we wnętrzach, handmade wykończenia i naturalna ceramika hiszpańska coraz częściej pojawiają się w polskich projektach. Dlaczego warto pochylić się nad chropowatymi powierzchniami i nierównościami materiału?
W hiszpańskich wnętrzach jest coś, co trudno opisać jednym słowem — naturalność, odwaga i brak potrzeby „poprawiania” materiału. Tam, gdzie w Polsce często wybieramy gładkość, połysk i perfekcyjne wykończenie, Hiszpanie zostawiają miejsce na cień, niedoskonałość i fakturę, która opowiada historię.
Światło i surowe faktury — jak ceramika hiszpańska zmienia wnętrza
Południowe światło nie jest łaskawe dla idealnie gładkich powierzchni — potrafi je oślepić. Dlatego Hiszpanie instynktownie wybierają matowe tynki, nierówne kafle i surowe gliny. Chropowata faktura nie jest wadą, lecz filtrem — rozprasza światło, nadaje głębi i sprawia, że przestrzeń oddycha.
Handmade wykończenie w polskich wnętrzach
Coraz częściej widzę odwagę wśród klientów — otwartość na handmade efekt, na ścianę, która nie jest idealnie gładka, na płytkę, która ma swój rytm i nierówność. Przyznam, że wykonawcy najczęściej reagują z niepokojem — mówią, że coś „wygląda jak niedorobione”. No cóż, może właśnie o to chodzi. Projektowanie to nie dążenie do perfekcji, ale do emocji — a te rodzą się tam, gdzie powierzchnia nie jest do końca przewidywalna.
Materia, która nie udaje — naturalność i ceramika hiszpańska
W kulturze hiszpańskiej jest ogromny szacunek do prawdy materiału. Kamień ma być kamieniem, ceramika ma mieć ślady ręki, a drewno — widoczne słoje i pęknięcia. Ta szczerość jest częścią południowego sposobu życia. W kolekcjach marek takich jak Living Ceramics czy Todobarro celebruje się nieidealność — wytłoczenia, mikropory, nieregularne krawędzie.
Kontrast polskiej precyzji i południowej odwagi
W Polsce wciąż dominuje dążenie do gładkości i perfekcji. Hiszpańskie wnętrza uczą nas, że warto pozwolić materiałom mówić własnym językiem. To nie brak kontroli, ale inna forma wrażliwości — piękno rodzi się z relacji między światłem, fakturą i czasem.
Moono Design — most między północą a południem
Moono Design powstało, by łączyć dwa światy. Pokazywać, że surowość nie oznacza chłodu, a naturalność może być luksusem. Hiszpańskie faktury w polskich wnętrzach to nie egzotyka, lecz zaproszenie do głębszego kontaktu z przestrzenią — takiego, który można poczuć pod palcami.
Notatka od projektantki: odwaga w wyborze materiału, chropowatość i nierówności są częścią języka, który pozwala wnętrzom opowiadać własną historię. To nam ma się podobać najbardziej.
Komentarze